Mój pierwszy tak długi, tak odległy i jak mi się wtedy wydawało bardzo niebezpieczny wyjazd do Mongolii przez Ukrainę i Rosję.
Tak mocno mnie zainspirował że nie wyobrażam sobie wyjazdu motocyklowego w innym kierunku niż wschód, Syberia oraz Azja.
Może nie jest to produkcja Hollywood ale coś tam można obejrzeć.
Zapraszam.
Nazywam się Grzechu od kilku lat jeżdżę motocyklem, a od 4 lat podróżuję poza terytorium naszego kraju.
Motocyklami interesowałem się od zawsze, ale prawdziwa miłość zaczęła się od momentu kursu na prawo jazdy. Wtedy zaiskrzyło, uświadomiłem sobie że motocykle to moja pasja.